piątek, 8 kwietnia 2011

Róża bez kolców....

Róże bez kolców występują w ogrodnictwie....
Są tak samo piękne,ale czy są prawdziwe?
Ktoś powiedział,że nic nie jest tylko dobre,
nic nie jest tylko piękne....
A może kolce są potrzebne,żeby piękno było bardziej wartościowe...
Kiedy trzeba je zdobyć i utrzymać,nawet w krwawiących dłoniach...





Róża bez kolców nie rani
nie szarpie mi dłoni na strzępy
więc czemu ja wciąż liżę rany
i czemu się proszę następnych

Miłość bez bólu jest słaba
nie daje szansy uczuciom
by rosły,dojrzały,okrzepły
na kolcach i na ukłuciach


I coś chyba w tym jest...
A za zdjęcie tym razem dziękuję Diedierowi Goldstinowi,
którego wspaniałe zdjęcia podziwiam od dawna....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz