Słowa w wiersze układam uczuć lekko dotykam by nie uciekły za szybko w rymach i rytmie zamykam trwają więc na ekranie jak kwiaty w pięknym albumie dla mnie,dla Ciebie,dla nas na uśmiech i ku zadumie
piątek, 19 sierpnia 2011
Dwa kolory snu...
We śnie dwubarwnym zatopiona
z jednym policzkiem na poduszce
wtulonym w ciepłą miękkość
Drugim szybujesz nad światem
w stronę słońca i światła blasku
w którym cię znowu zobaczę
Śnisz o chwili jasnej oślepiająco
kiedy będziesz musiała znowu
zamknąć oczy w innym śnie
Który na jawie śnić będziesz
zatopiona i otulona ciepłem
rzeczywistym moich ramion
obraz autorstwa Andriusa Kovelinosa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Graj, skrzypku, graj".
OdpowiedzUsuńPisz, poeto, pisz!
I moje narzekanie, że za dużo na raz - to takie sobie na wiatr tylko gadanie. Mogę wiele razy do tych wierszy wracać, czytam z upodobaniem.
A Ty pisz...