Słowa w wiersze układam
uczuć lekko dotykam
by nie uciekły za szybko
w rymach i rytmie zamykam
trwają więc na ekranie
jak kwiaty w pięknym albumie
dla mnie,dla Ciebie,dla nas
na uśmiech i ku zadumie
poniedziałek, 9 lipca 2012
Wieczór...
Wieczór skręca knot słonecznej lampy cienie się wydłużają
Kładą swoje dłonie na ramionach napiętych czekaniem
Zdejmując z nich strach jak prześcieradło którym się okryłaś
Podoba mi się Pana twórczość.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.Ewa M.
Dziękuję,to miłe usłyszeć coś pozytywnego...
UsuńDowiedzieć się, że komuś jeszcze się podoba to co robimy...;)