Słowa w wiersze układam uczuć lekko dotykam by nie uciekły za szybko w rymach i rytmie zamykam trwają więc na ekranie jak kwiaty w pięknym albumie dla mnie,dla Ciebie,dla nas na uśmiech i ku zadumie
wtorek, 5 lipca 2011
Poranek...
Otulona w prześcieradło poranka
w miękkim ręczniku słonecznego blasku
Stoisz przy oknie zasłaniając się firanką
jak ziemia, co mgiełką spowita jest o brzasku
Na znajome kształty Tajemnicę nakładasz
pragnieniem niewiedzy odnawiasz moje oczy
Jak kartograf kreślisz nowe cienia mapy
bym z nowym dniem, nową konkwistę rozpoczął...
obraz autorstwa Lidii Wylangowskiej
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz