wtorek, 19 lipca 2011

Anioł tylko do kochania...








Jak Anioł tylko do kochania
leciutko wsparta na ręce
na łóżka brzegu przysiadłaś
w wieczornej nagości sukience


Czerwienią zachodu rozgrzana
ogniem,co się ze skóry wyrywa
oczy przymknęłaś i czekasz
dotknięcia,dotyku,muśnięci​a


By upaść,by chwili się poddać
jak skrzydła ramiona rozłożyć
by oczy otworzyć dziewczęce
z drzemiącym za nimi szaleństwem


Jak Anioł tylko do kochania
na brzegu łóżka przysiadłaś
w wieczornej nagości sukience
i tyle o Tobie wiem i nic więcej



obraz autorstwa Lidii Wylangowskiej

1 komentarz:

  1. Zdecydowanie wolę cykl o Aniołach....choć oczywiście z Różą i inne,które mi poleciłeś są również piękne.
    ...jednak Anioły...Anioły mają w sobie tę siłę przyciągania mojej uwagi,której nie potrafię nawet określić,nie pozwalają oderwać od siebie wzroku,zmuszają do bezustannego poszukiwania kolejnego wiersza...o Aniołach :))
    Co do pozostałych cykli...dozuję sobie przyjemność...by mieć je na dłużej :)
    M.

    OdpowiedzUsuń