niedziela, 24 lipca 2011

Arlekin...








W kraciastym kostiumie
z drewniany pałaszem gram
za maską z uśmiechem
jestem nocy kochankiem

Jestem dnia bohaterem
jestem wesołym pajacem
co cię do łez zabawi i
zdobędzie wieczorem

Czy będziesz nadal klaskać
wciąż objąć będziesz chciała
kiedy namalowana przed lustrem
łza okaże się niezmywalna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz