piątek, 21 września 2012

Lekarz marzeń...








Kiedy byłem dzieckiem
wypuszczałem na świat
moje marzenia jak ptaki

Młode i silne, kolorowe
o szybkich skrzydłach
i bystrych oczach

Dziś nadstawiam dłonie
a one wracają do mnie
wyblakłe i zmęczone

Marzenia jak ptaki
też czasem potrzebują
lekarza i uzdrowienia

Żeby znowu polecieć
tam gdzie jeszcze nie były
póki na to jeszcze czas


obraz-Lidia Wylangowska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz