niedziela, 6 listopada 2011

Runy przeznaczenia...








Uległości szeptem
wypowiadasz zaklęcia
w przestrzeń pustą
by ją w ciało zmienić

Zamykasz oczy
kiedy cienie gęstnieją
tkane marzeniem
w kształty upragnione

Dłoni zwinnych
które obsypią cię
klejnotami pieszczot
runami przeznaczenia

1 komentarz:

  1. Twoje wiersze wciąż piękne, pełne miłości, ale jakby inne, pełne smutku.. Jakbyś pisał je spuszczając nisko głowę, zamiast patrzeć w niebo..

    OdpowiedzUsuń