środa, 7 września 2011

Schwytane marzenia...


Schwytana w sieć wspomnień
otoczona niezapomnianymi
pocałunkami i pieszczotami

Siedzisz spoglądając w głąb
swoich marzeń i snów na jawie
którymi byłaś i będziesz otulona

Łapiesz je delikatnie i zbierasz
w myślach,w oczach,na skórze twojej
tam gdzie ich miejsce je składasz


obraz autorstwa Lidii Wylangowskiej

4 komentarze:

  1. Czytają, a nic nie piszą! To są dopiero dziewczyny!
    Ten wiersz to znacznie subtelniejsze emocje i zdecydowanie mniej tęsknoty. Uśmiecham się czytając. Inne wiersze nie zawsze pozwalały na najlżejszy bodaj uśmiech.
    Jest piękny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiersz pełen refleksji, "spoglądania w głąb marzeń", ale wciąż przepojony wielka miłością i marzeniem o ukochanej..

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawie jak autor... czekam. Czy ktoś obok napisze drugi komentarz, czy pozostanę ta "wyrywna"...
    Autor wydaje się być specjalistą od spraw miłości
    A pomijając żarty - cały czas wracam tu, i do innych wierszy i czytam je z wielkim upodobaniem. Gdyby to była książka a nie blog - zniszczenie od ciągłego używania już by było widoczne!
    Pozdrawiam serdecznie Autora .

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podobają...wszystkie:-)

    OdpowiedzUsuń