Słowa w wiersze układam uczuć lekko dotykam by nie uciekły za szybko w rymach i rytmie zamykam trwają więc na ekranie jak kwiaty w pięknym albumie dla mnie,dla Ciebie,dla nas na uśmiech i ku zadumie
wtorek, 31 lipca 2012
Puste miejsce...
Boso odeszły
ode mnie te
które mnie
kiedyś szukały
W szalonym
pędzie i piruecie
z wyciągniętymi
szeroko rękami
Wiatr rozwiał
włosy i słowa
za którymi
tak biegły
Wracają teraz
do miejsca
z którego
kiedyś uciekły
Puste jest
i już wystygłe
odszedłem ja
zostały iluzje
obraz-Karol Bąk
niedziela, 29 lipca 2012
Zbudzona Pani Jeziora...
Przychodzisz do mnie
i mówisz o poszukiwaniu
o sile i ogniu w tobie
Dłonie zanurzasz
w żywiole mojego jeziora
burząc jego spokój
Wśród obrazów
tańczących w lustrach
kręgów na wodzie
Dotknięciem jednym
czy tego chcesz czy nie
wszystko zmieniasz
Ja, Pani Jeziora
zbudziłam się, chcę żyć
stąd aż po krańce ziemi
zdjęcie-Grażyna Górska
czwartek, 26 lipca 2012
Siódma pieczęć...
A może zagramy
w szachy
proste zasady
białe i czarne
Nic pośredniego
tylko czyste
widoczne ruchy
z wiadomym celem
Zanim złamiesz
siódmą pieczęć
może zatryumfuję
przez chwilę nad Tobą
kadr z filmu Siódma pieczęć
środa, 25 lipca 2012
Szkice...
Zapisywana farbami
dzień po dniu
w szkicach i obrazach
Chwila po chwili
uczucie po uczuciu
przelewana na płótno
Stajesz się obrazem
farbą na moich dłoniach
którymi ocieram twarz
obraz-Pascal Chove
Czekając na malarza...
Czekając na malarza
niecierpliwie układa
się już na płótnie
Szuka dotykiem
odpowiedniego miejsca
żeby na nim się stać
Zamkniętymi oczami
widzi jego wzrok
na sobie badawczy
Muskający i drażniący
każdy nerw jakby
jego palcami
Rozcierającymi farby
coraz intensywniejsze
aż do czerwieni eksplozji
obraz-Pascal Chove
poniedziałek, 23 lipca 2012
Ekrany zamkniętych oczu...
Słowa delikatnymi palcami
przymykają jej oczy
i na ich białych ekranach
malują farbami marzeń
Kochanka o zachodzie
czerwonego słońca
noc która obejmuje
do zachłyśnięcia czernią
Rozbłyskiem ognia
idącym od kręgosłupa
i sunącym do głowy
jak rzeka lawy
obraz-Pascal Chove
niedziela, 22 lipca 2012
Palce wieczoru...
Ściany nagrzane
przez letnie słońce
wydają ciche pomruki
pod palcami wieczora
Opierasz się plecami
o nie żeby poczuć
delikatny dreszcz
przechodzący je
Tak bliski i podobny
do tego dreszczu
zapisanego w pamięci
od mojego dotyku
obraz-Pascal Chove
piątek, 20 lipca 2012
Ptak snu...
Letni wieczór
wchodzi do pokoju
rozgrzanym powietrzem
ostatnimi promieniami
zachodzącego słońca
Ptak snu przyleciał
dziś za wcześnie
ale na jego skrzydłach
wciąż jeszcze czuć
wymarzone światy
Zapadasz się lekko
oczy uciekają gdzieś
daleko od widoku
ścian i sufitu pokoju
do innego nieba i ziemi
obraz-Pascal Chove
środa, 18 lipca 2012
Zaspany poranek...
Poranek jeszcze leniwy
jeszcze w strzępach mgły
jak w nocnej koszuli
sennie snuje się po domu
Wciąż jeszcze zaspany
wciąż z czyimś dotykiem
z oddechem zapamiętanym
na karku i na głowie
Przysiada przypadkiem
na kuchenym stole
wciąż jeszcze czując
ten pocałunek na czole
obraz-Pascal Chove
wtorek, 17 lipca 2012
Oczekiwanie z jabłkiem...
Czekasz przy oknie
nie tak jak kiedyś
pod rajskim drzewem
Świadoma już
dobrego i złego
pewna wyboru
Czekasz z jabłkiem
żeby mi je wręczyć
zanim sama ulegniesz
obraz-Pascal Chove
Leśna droga...
Przy leśnej drodze
siedzisz wpatrzona
w jej koniec ginący
w sepii i zieleni
Trawa ugnieciona
stopami podniosła się
zakryła jego ślady
ukryła je jak skarb
Jednak siedzisz
wpatrzona w ścianę
drzew i krzewów
żeby nie przegapić
Dnia ani godziny
niepewna i nieświadoma
kiedy od strony lasu
tą samą drogą powróci
obraz-Lidia Wylangowska
poniedziałek, 16 lipca 2012
Królewska mowa...
Raz jeszcze ruszmy
do wyłomu
Nie, zaraz to już było
tamto miasto padło
Teraz mamy bitwę
i żołnierze patrzą
na mnie wyczekująco
co im przed nią powiem
Żeby choć ten święty
jakoś się rymował
a nie święty Krispin
co to tylko z kpinami
Albo z łupinami brzmi
jakoś tak wspólnie
muszę w nich poszukać
dumy i śmiałości
W końcu to moi bracia
tak samo jemy
i śpimy na ziemi
tak samo umieramy
Tak im powiem
tyle jestem im winny
w tym deszczu
i francuskim błocie
niedziela, 15 lipca 2012
Monolog...
Co to ja chciałem
chyba coś o Yorick'u
skoro jego czaszkę
grabarz wrzucił
mi w dłonie
A może coś o byciu
chociaż chyba nie
za bardzo się
z nie byciem kojarzy
to by się nie przyjęło
Wszyscy patrzą na mnie
w ciemności widowni
czekają na monolog
to już trzeci akt
chcą żebym nimi wstrząsnął
Podzwonne dla Ofelii...
Dlaczego on mi
to zrobił, dlaczego
nie musiał mówić
tego wszystkiego
Idź do zakonu
na co ci więcej
głupców mnożyć
tak powiedział
A ja chciałam
być dla niego
czy to taka
wielka zbrodnia
zdjęcie-Renata Orlińska
Ostatnia lekcja Prospery...
Samotna i słaba
zdradzona i porzucona
nauczyłam się władzy
nad sobą i naturą
Czarami budzę
morze do gniewu
służą mi wiatry i chmury
kiedy chcę
Muszę się jednak
jeszcze czegoś nauczyć
może ty mi pokażesz
jak kochać i wybaczać
wtorek, 10 lipca 2012
Mandarynka...
Nagrzana słońcem
mandarynka w palcach
spływa sokiem
Słodko ale i kwaśno
kiedy oblizujesz wargi
tak jak ja kiedyś
Przesuwając językiem
zwilżasz wspomnienie
smakujące mandarynką
obraz-Pascal Chove
Niekompletny widok...
Spoza bezpiecznego
parawanu oddalenia
spoglądasz na podwórze
Wzrokiem wytyczając
szlak którym pójdę
w stronę drzwi domu
Z okna czy z balkonu
widok jest taki sam
wciąż niepełny jeszcze
Słońce zabiera się
dopiero żeby umieścić
w nim mój nadchodzący cień
obraz-Pascal Chove
poniedziałek, 9 lipca 2012
Wieczór...
Wieczór skręca
knot słonecznej lampy
cienie się wydłużają
Kładą swoje
dłonie na ramionach
napiętych czekaniem
Zdejmując z nich
strach jak prześcieradło
którym się okryłaś
obraz-Pascal Chove
sobota, 7 lipca 2012
Lustro...
Pamiętam to lustro
jak odbijało cię
prawie wychodząc
ze swojej ramy
Chłodna tafla
nagrzewała się
nabierała kolorów
i twoich kształtów
Pewnie dlatego
tak często teraz
na nie patrzę
ukradkiem
Żeby cię znowu
w nim zobaczyć
dotknąć wzrokiem
jak wtedy dłońmi
obraz-Pascal Chove
piątek, 6 lipca 2012
Upał...
Upał obezwładnia
rozgrzewa ciało
do temperatury uległości
Kiedy w cieniu
jak pod chłodnym
lekkim prześcieradłem
Dygoczesz dreszczem
oczekiwania na noc
kiedy ciemność nastanie
obraz-Pascal Chove
czwartek, 5 lipca 2012
Łóżko...
Wciąż jeszcze
czujesz na sobie
ścieżki palców
Drogi dłoni
możesz wykreślić
jak mapę na skórze
Zapach unoszący się
dookoła ciebie
trzyma cię w łóżku
Chociaż powinnaś
już wstać i ruszyć
w nowy dzień
obraz-Pascal Chove
Letnia noc...
Letnia noc
powoli się skrada
pod osłoną słońca
jeszcze na niebie
Poprawiasz łóżko
szukasz w nim
swego miejsca
które zapamiętałaś
Ciężarem na brzuchu
oddechem na policzku
rozbłyskiem w głowie
i spełnionym zaśnięciem
obraz-Pascal Chove
środa, 4 lipca 2012
Przebudzona...
Ledwie przebudzona
uśmiechasz się
do swojego odbicia
w lustrze snu
Patrzysz na siebie
w potarganej koszuli
niemym świadku
naszego spotkania
Wracająca świadomość
rozmywa obraz
przymykasz oczy
żeby go zatrzymać
obraz-Pascal Chove
Tango...
Tańczymy tango
w zmiętej pościeli
oparci o ścianę
zaplątani w krokach
i objęciach oczu
Walczymy o chwilę
o oddech oddany
zmieszany i nasycony
zapachem włosów
na twarzy
Z muzyką i bez niej
w rytmie rozbłysków
spełnień i czekania
tańczymy tango
na życia scenie
obraz-Lidia Wylangowska
poniedziałek, 2 lipca 2012
Paso doble...
Gwałtowne ruchy
w rytm emocji
grających na tobie
Nasze paso doble
w świetle słońca
i przy księżycu
Gonitwa myśli
walczących ze sobą
o chwilę uległości
Pomiędzy nami
kiedy pragnienie
z więzów się wyrywa
obraz-Carrie Graber
Subskrybuj:
Posty (Atom)