niedziela, 29 stycznia 2012

Tanit...








Pod gorącym niebem
choć miasto upadło i
w zburzonych świątyniach
piasek zaściela podłogi

Zapomniana i nieznana
jak zwykła kobieta
podajesz  mężczyźnie
święty owoc granatu

On nim całuje twoje wargi
ramiona sokiem naciera i
zapomnianą boskość
wlewa w twoje serce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz