czwartek, 6 października 2011

Jesienne ognisko...








Jesiennym wieczorem
rozpal dla mnie
jasne ognisko

Jak kiedyś dawniej
na wysokim brzegu
inne kobiety robiły

Wrzuć do niego
zeschłe i martwe gałęzie
niechcianych wspomnień

Aż czarna sukienka
straci swój kolor i
zapłonie ciepłymi barwami

Stań wtedy jasnym
światłem latarni
żebym drogi nie stracił

1 komentarz: