We śnie dwubarwnym zatopiona
z jednym policzkiem na poduszce
wtulonym w ciepłą miękkość
Drugim szybujesz nad światem
w stronę słońca i światła blasku
w którym cię znowu zobaczę
Śnisz o chwili jasnej oślepiająco
kiedy będziesz musiała znowu
zamknąć oczy w innym śnie
Który na jawie śnić będziesz
zatopiona i otulona ciepłem
rzeczywistym moich ramion
obraz autorstwa Andriusa Kovelinosa
"Graj, skrzypku, graj".
OdpowiedzUsuńPisz, poeto, pisz!
I moje narzekanie, że za dużo na raz - to takie sobie na wiatr tylko gadanie. Mogę wiele razy do tych wierszy wracać, czytam z upodobaniem.
A Ty pisz...