Z mieczem i tarczą wychodzę
na piasek areny,który widział
już wielu takich gladiatorów
Patrzycie na mnie zaciekawieni
czy dziś zwyciężę i przetrwam
czy w piachu żywot skończę
Czy walka będzie sestercji warta
da wam się o śmierć otrzeć i
czy nie za szybko się skończy
A ja wzrok wznosząc do góry
patrzę na wasze twarze śmiało
walczę o swoje życie tylko
Nie dbam o brawa i chwałę
o oklaski nie proszę nigdy
chcę tylko wyjść z tego cało
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz