Z fletni leciutkie tony wydobywam
splatam w nitki czaru, który rzucam
na ciebie, niczego nie świadomą
Oplatają twoje nogi i biodra lekko
siecią niewidoczną okiem bystrym
niewyczuwalną od razu lecz mocną
Nie odbiegniesz ode mnie nigdy
sieć cię już pochwyciła i spętała
nogi same cię do mnie przyniosą
Choćbyś i uciekać chciała daremnie
w nitkach czaru fletni spętana zostałaś
dopóki gra odejść nie będziesz umiała
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz