Kiedy wieczorem smutek
powstały z ciszy dzwoniącej
w moich uszach mnie dopada
Trącając szklankę z herbatą
ją ode mnie przegania i burzy
martwe myśli skuwające głowę
Lekkim skrzydłem dotyka mnie
kiedy brak dotyku łzy wyciska
on sobą puste ściany wypełnia
Anioł samotności cichy i łagodny
obejmuje mnie i przytula czule
w drzwiach,na poduszce,przy stole
obraz autorstwa Lidii Wylangowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz