W tajemniczym ogrodzie
mojej wyobraźni
nad brzegiem sadzawki
tworzę cię dla siebie
Garściami zbieram kolory
ugniatam je i formuję
na rusztowaniu z marzeń
osadzam kolejne zachwyty
Chwile między palcami
podatne jak glina
na dotyk rzeźbiarza
układają się potulnie
A teraz stoję wpatrzony
umazany tobą cały
myśląc czy to ja rzeźbiłem
czy sama ze mnie powstałaś
obraz autorstwa Lidii Wylangowskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz