Między nocą a dniem...
Czułe objęcia Nocy
delikatne i kołyszące
kruszą się i odpadają
ode mnie płatami
Pod dotknięciem
dłoni jej siostry Dnia
zazdrosnej o minutę
w cudzych ramionach
Rozpędzona i szalona
oplata mnie sobą
wiruje ze mną w tańcu
by wieczorem
Z żalem wypuścić
zdyszanego z ramion
w chwili kiedy światło
miesza się z cieniem
obraz-Andreas Kovelinas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz